Boję się podsumowania mijającego roku. Przyjemniejsze wydaje mi się snucie planów na 2014, niż przedzieranie się jeszcze przez bagno 2013. W 2014 będzie tyle dobrego – kolejne premiery, kolejne patronaty, wspólne projekty z serwisem Post – Apokalipsa Polska, moje własne projekty… Żyć, nie umierać!
1 komentarzy do „Bardzo osobiste postapo – podsumowanie 2013”
Jak widać (post)apokalipsa może być początkiem czegoś nowego. Nie jestem przesądny, ale z tym 2013-tym rzeczywiście było coś nie tak. Może być tylko lepiej. Przy odrobinie szczęścia i z udziałem kilkudziesięciu głowic nuklearnych następny rok może okazać się pierwszym (nowej ery). Czego Tobie i wszystkim Stalkerom serdecznie życzę.
Możliwość komentowania została wyłączona.