Nowy Foryś zaczytany

Piotr Cieśliński, autor okładki, spisał się znakomicie. Choć wiem, że książki po okładce się nie ocenia, to właśnie estetyczne wydanie sprawiło, że zainteresowałam się tym tytułem.

Z Forysiem miałam, póki co, do czynienia jedynie w kontekście Sztejera – wiedziałam więc, czego się spodziewać. Seksu, gwałtów, testosteronu, seksizmu, brutalności, walki o każdy strzęp resztek dóbr cywilizacji, krwi, braku jakiejkolwiek empatii i uprzedmiotowienia kobiet. Taki był Sztejer i to mi się w nim nie podobało. Jako kobieta, mam nadzieję inteligentna, łączę się w duchu z określonymi postulatami feministek. Jako osoba, mam nadzieję inteligentna, pewne podejście i elementy fabuły po prostu mnie drażnią. Ogromnie. Dlaczego więc sięgnęłam po Każdy musi płacić?

kzdy-miigfi