W trakcie premiery autor opowiadał między innymi o pracy pisarza, uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a czy o pracach nad polskim wydaniem książki. Rozmowę tłumaczył Michał Gołkowski, który także osobiście tłumaczył powieść Noczkina z języka rosyjskiego.
Pisarz opowiadał o swojej twórczości przed salą pełną fanów z full wyposażeniem, za jego plecami migały grafiki z Fabrycznej Zony. Nic dziwnego, że był mocno przejęty i wzruszony. Noczkin przyznał, iż zadziwił go fakt, że jego popularność wyprzedziła wydanie książki w języku polskim.
1 komentarzy do „Jak parkowaliśmy w Zonie, czyli „Ślepa plama” po polsku.”
pozapiramidowy
Możliwość komentowania została wyłączona.