8 fantastycznych zapowiedzi książkowych

Czołem!

Świadectwa odebrane, książki oddane do szkolnych bibliotek, pisarze zdążyli już przearanżować swoje gabinety 5 razy a ja zdążyłam wyjechać nad jezioro. to oznacza tylko jedno. Oficjalnie zaczęły się wakacje!

Lipiec i sierpień to dość martwe miesiące, jeśli chodzi o premiery książek. W kalendarzach wydawniczych dominują treści lekkie i przygodowe, perfekcyjne na sesję z książką pod gruszą czy na pomoście. Paradoksalnie, w tym zestawieniu znajdziecie kilka ciężkich, mrocznych pozycji – w tym tytuły, na które bardzo czekałam!

Zaczynamy!

Żywi ludzie

Nie wierzę, jak długo musiałam czekać na tę książkę!

„Pandemia” Jany Wagner to moja ulubiona pozycja post apokaliptyczna. Serial „Ku jezioru” niezbyt mnie przekonał, zwłaszcza ze zmienił totalnie optykę z głównej bohaterki (co było mega zaletą książki) na postać wkurzającego męża. Niestety, materiał źródłowy w serialu padł ofiarą trendu (zmiana grupy docelowej na mężczyznę w średnim wieku, który właśnie został ojcem), o którym powinnam w sumie napisać osobny tekst (o trendach i grupach docelowych).

Mam więc ogromną nadzieję, że w „Żywych ludziach” wrócimy do perspektywy żeńskiej bohaterki, gęstego i pełnego napięcia klimatu, spięć rodzinnych, rozwoju głównej bohaterki i – oczywiście – szabrowania okolicznych dacz (wink, wink).

Jana Wagner, Żywi ludzie

Nie mogę się doczekać!

O książce

Pełen akcji thriller psychologiczny o tym, jak pozostać człowiekiem w nieludzkich warunkach

Jedenaście osób – ośmioro dorosłych i troje dzieci – ukryło się przed pandemią nieznanej zabójczej choroby na małej wyspie pośrodku karelskiej tajgi. Ale czy to oznacza, że ​​najgorsze już jest za nimi? Zdołali przeżyć, ale co dalej? Są odcięci od świata. Będą musieli spędzić razem surową zimę, znaleźć pożywienie, stawić czoło nowym zagrożeniom, a przede wszystkim nauczyć się akceptować siebie nawzajem. Wybór, przed którym stoją, jest prosty: zmień się albo zgiń.

Żywi ludzie to kontynuacja Pandemii, głośnego thrillera o przetrwaniu w czasach zarazy, na podstawie którego nakręcono serial Ku jezioru.


Księga zepsucia t.2

Marcin Podlewski, Księga zepsucia t. 2

„Księga zepsucia” to książka, której się boję, ale której niesamowicie kibicuję. Nie tylko dlatego, że jej autor – Marcin Podlewski – jest moim dobrym ziomkiem, ale przede wszystkim dlatego, że to dark fantasy, którego polski rynek wydawniczy potrzebował.

„Księga…” jest zupełnie inna niż wszystkie rodzime tytuły fantastyczne, które przeczytacie w tym roku. Mroczna, przesiąknięta złem i rozpaczą wstrząśnie nawet najbardziej zajadłym fanem grimdarku.

O książce

W świecie wypaczonym poza wszelkie granice dobro i życie zdają się skażeniem. 

Rud chciał tylko wrócić do domu. Do świata, który znał. Wyrwać się z szaleństwa Thei, jej Nieskończonej Wojny, krwiożerczości i zła. Aby to osiągnąć, będzie musiał zrealizować ulubioną bajkę ludzkości: oto pojawia się Wybraniec, zawiera sojusze, daje komuś po łbie i wygrywa życie. Nic prostszego, prawda? 


Najbardziej samotna dziewczyna we wszechświecie

Lauren James, Najbardziej samotna dziewczyna we wszechświecie

Jeśli coś ma być „przebojem TikToka” w te wakacje, to zdecydowanie 2 książki – „The Fourth Wing” oraz „Najbardziej samotna dziewczyna we wszechświecie”. A przynajmniej w moim bąbelku. Jestem niesamowicie ciekawa!

Jestem niesamowicie ciekawa tej książki. Czy faktycznie jest to mocny thriller? Czy bliżej jej do infantylnego romansu w stylu high school harlekinów? Jak będzie utrzymane tempo powieści, napięcie? Co broni książki – warstwa obyczajowa czy naukowa?

O książce

Triller sci-fi z zabójczym zwrotem akcji!

Romy Silvers jest jedyną członkinią załogi statku podróżującego na nową planetę. Jest sama w kosmosie, dopóki nie dostaje informacji, że z Ziemi wystartował nowy statek z jednym pasażerem na pokładzie – chłopcem o imieniu J. Romy zaczyna wymieniać z J wiadomości, ale ze względu na odległość przesyłanie ich zajmuje miesiące.

A jednak ta korespondencja tchnie nowe życie w jej świat. Tylko co tak naprawdę Romy wie o J? Z czasem okazuje się, że może istnieć coś gorszego niż samotność…


Świat przeistoczonych

Wasilij Machnienko, Świat przeistoczonych t.1

Książka, którą widziałam już w wielu miejscach w internecie. Myślałam, że jest już po premierze – tak wiele treści o niej zobaczyłam. Oznacza to, że promocja faktycznie zadziałała w kontekście dotarcia do grupy docelowej.

Czytam każde postapo, jakie wpadnie mi w ręce. Mam swoje obawy co do tego tytułu, ponieważ opis brzmi trochę infantylnie, ale motyw nowych mediów pojawia się w popkulturze na tyle… średnio, że mimo wszystko sięgnę po „Świat…”. Mam nadzieję, że pozytywnie się zaskoczę!

W przypadku tekstu Machnienki nie jestem pewna, na ile istotny jest tu post apokaliptyczny sztafaż i fabuła per se, a na ile grywalność i walka z hordami przeciwników. Niemniej jednak to jedno z niewielu LitRPG, jakie wydaje się na rynku (jeśli się mylę, poprawcie mnie w komentarzach), więc z ciekawością przyjrzę się temu tytułowi.

O książce

Ultranowoczesna gra mobilna już za dwa dni w twoim smartfonie! Bądź najlepszy i uratuj Ziemię! Tylko ty możesz zatrzymać inwazję potworów! Nie zwlekaj – już teraz zainstaluj wersję przedpremierową!

Świat Przeistoczonych zawrócił ludziom w głowach. Niezwykła grafika, która mogła śmigać nawet na najprostszych telefonach. Intuicyjny interfejs ułatwiający grę smartfonowym laikom. Intensywna kampania reklamowa obecna w każdym telewizorze, smartfonie i tablecie.
Kilka dni przed premierą produkcja miała już rzeszę fanów pragnących tylko jednego – Godziny X. Właśnie tak tajemniczy deweloperzy nazwali moment premiery gry.

Lecz czy ktokolwiek zdaje sobie sprawę, do czego doprowadzi Godzina X? Czy ludzie są gotowi zapłacić cenę, której żąda od nich Świat Przeistoczonych?


Misterium

Dean Koontz, Misterium

Może dla niektórych nie jest to oczywiste, ale dla mnie „Misterium” brzmi jak wakacje w późnych latach 90. Od rana do wieczora grane były filmy i książki o młodym amatorze przygód i jego wiernym psie. Do dzisiaj jest to jeden z moich ulubionych „tropów” w popkulturze. Dlatego Koontz totalnie musi być przeczytany w lipcu.

O książce

Woody Bookman nie wypowiedział ani słowa przez jedenaście lat życia.
Nawet wtedy, gdy jego ojciec zginął w tajemniczym wypadku. Ani wtedy, gdy jego matka, Megan, mówi mu, że go kocha. Woody wierzy, że za śmiercią jego ojca stało nieznane zło, które teraz czyha na niego. Nie wie jednak, że w jego myśli wsłuchuje się nieznany mu sojusznik, który również komunikuje się bez słów. 
Kipp, wyjątkowo utalentowany pies o sercu równie złotym, co nazwa jego rasy, jest bezgranicznie oddany ludziom. Wie, że przerażające podejrzenia chłopca nabrały już realnego kształtu. Musi odnaleźć Woody’ego, zanim będzie za późno.


Martha Wells, Pamiętniki mordbota

Pamiętniki mordbota

Layout obiecuje mocną pozycję sci-fi. Opis rozgrzewa moje nastoletnie sentymenty, gdy raz po raz popkultura wypluwała z siebie tak kultowe filmy, jak „Ja, Robot”, „Wyspa”, „A.I. Sztuczna inteligencja” czy „Piąty element”. Zdecydowanie chcę przeczytać „Pamiętniki…”!

O książce

Zabójczy android odkrywa siebie w „Wszystkie wskaźniki czerwone”, pełnej napięcia przygodzie autorstwa Marthy Wells, która poprzez sztuczną inteligencję bada korzenie świadomości.

W zdominowanej przez korporacje międzygwiezdnej przyszłości misje planetarne muszą zostać zatwierdzone i wyposażone przez Firmę. Dla ich własnego bezpieczeństwa, grupom badawczym towarzyszą dostarczane przez Firmę androidy ochroniarskie.

Jednak w świecie, w którym kontrakty wygrywa najtańszy oferent bezpieczeństwo nie stoi na pierwszym miejscu.


Meredith Cattleya, Złodziejka artefaktów

Złodziejka artefaktów

Mroczny świat Bydgoszczy? Poproszę!

„Złodziejka…” zaintrygowała mnie okładką w trendzie – odwołanie do steampunku i XIX w. w powieściach zagranicznych jest ostatnio coraz silniejszy, a tu proszę! Odwołanie w powieści rodzimej! kolejny element, który przykuł moją uwagę, to ciekawy i zachęcający opis. Przeczytałam nawet fragment książki, zamieszczony w sieci – myślę, że może być bardzo dobrze, o ile jest to książka autoironiczna. Czy jest? Muszę przeczytać całość 🙂

Ta pozycja wydawnicza jest – w mojej opinii – kreowana właśnie na powieść zagraniczną, może trochę puszczając oko do fanów popowej słowiańszczyzny (aka Leigh Bardugo). Co nie jest w żaden sposób pejoratywne – takie zagrania pijarowe działają czasem w przypadku debiutantów. I z debiutem mamy tu do czynienia. Autorka książki to młoda dziewczyna, która pod pseudonimem opublikowała fragment powieści na Wattpadzie.

O książce

Zora Muškatova – dzięki swoim nadzwyczajnym umiejętnościom – może włamywać się do mieszkań, pozostając niezauważona. 
Dobra passa nie trwa jednak wiecznie. Zora trafia w sam środek brudnej gry miejskiego gangu, który zmusza ją do niebezpiecznej pracy. Gdy podczas kolejnego włamania zostaje przyłapana na gorącym uczynku przez przystojnego kolekcjonera – Leviego Draboňa – wszystko się zmienia.

Wejdź do mrocznego świata Bydgoščy – miasta mgły, zbrodni i magii!


Margaret Rogerson, Tajemnice Cierniowego Dworu t.2

Tajemnice cierniowego dworu

Ładna okładka i ostrzeżenie dla młodszych czytelników. Czego chcieć więcej od wakacyjnej książki?

O książce

Kontynuacja historii Elisabeth i Nathaniela z powieści „Magia cierni”.
Elisabeth Scrivener nareszcie zaczyna odnajdywać się w swoim nowym życiu u boku czarownika Nathaniela Thorna. Powrót ich demonicznego towarzysza, Silasa, zwrócił w ich stronę uwagę wścibskich reporterów żądnych plotek o najpotężniejszym czarowniku w mieście i bibliotekarce, która skradła jego serce. 
Dodatkowo na Dworze Thornów zaklęcia ochronne stworzone, by zapewniać mu bezpieczeństwo, aktywują się i więżą jego mieszkańców. Dziwnym zbiegiem okoliczności jest fakt, że stało się to akurat wtedy, gdy Nathaniel i Elisabeth zaczynali się do siebie zbliżać.

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej czternastego roku życia.