Na tym konwencie był mój pierwszy larp. MUSISZ tam pojechać!

Czołem!

Są takie momenty w życiu każdego nerda, które mają swoje specjalne miejsce w serduszku. To pierwszy konwent, erpeg (love you, Toporiada!), pierwszy larp, pierwsza prelekcja.

Są też takie miejsca i imprezy, gdzie czujemy się jak w domu i chcemy do nich wracać. Gdzie czujemy się sobą, a wszyscy dookoła są przyjaźni i nastawieni na świetną zabawę.

Taki jest właśnie AntyKonwent Rafineria!

Mój pierwszy raz

Przed wsiąknięciem w fandom konwentowy, nie znałam osób, które interesowałyby się larpami i erpegami. Mój krąg znajomych składał się z nerdozy literackiej i fanów planszówek.

Larpy? Zawsze pociągało mnie przebieranie się za elfy i pomykanie po lesie w towarzystwie równie szalonych jak ja ludzi. W dodatku obsypując się kolorowymi proszkami i wykrzykując zaklęcia. Trochę się jednak wstydziłam, że moi znajomi mnie wyśmieją. Dzięki bogom lasu mam wielu nowych znajomych, którzy larpami żyją. Bo zabawa jest przednia!

O larpie wieńczącym Rafinerię, który był swoistym przywitaniem nowego narybku konwentowiczów, nie mogę powiedzieć za dużo. Wiecie, pierwszą zasadą Tego Larpu jest niemówienie o Tym Larpie. Podejrzewam, że szybko byście go wyguglali, a naprawdę nie warto sobie spoilerować tej zabawy.

https://www.facebook.com/Rafineria/photos/rpp.144696498930209/1749905085076001/?type=3&theater

Otoczenie było wręcz idealnie dopasowane pod moje gusta – opuszczone budynki, stare silosy, wojsko, trochę przemocy i bardzo intrygująca historia główna. Historia opowiadana w grze była niesamowicie ekscytująca, wyzwalała prawdziwe i skrajne emocje w uczestnikach.

Na moje szczęście, absolutnie nic nie wiedziałam o tym larpie – mogłam dać się ponieść fabule. Tak, wiem jak to brzmi, ale zaufajcie mi, na swój pierwszy larp BARDZO warto pojechać na Rafinerię. Dla mnie to jedno ze wspomnień, dzięki którym tworzę zaklęcie Patronus 😉

Info o tegorocznej edycji znajdziecie na stronie konwentu, na wydarzeniu na Facebooku oraz w tym tekście, poniżej. Nie możesz jechać? Udostępnij ten tekst lub link do wydarzenia na swoim profilu, aby więcej zainteresowanych nie przegapiło daty konwentu (jak to się już zdarzało innym imprezom fandomowym)!

Czym jest AntyKonwent Rafineria?

To konwent postapokaliptyczny, o tematyce związanej z popkulturowymi wizjami końca świata, oraz jego ponownej odbudowy. Na Rafinerię rokrocznie przyjeżdża około 150-200 uczestników. W tym roku odbywa się już 18 edycja imprezy (dawniej pod nazwą Tornado, od ośmiu lat znana jako AntyKonwent Rafineria).

Czy to tylko dla fanów postapo?

Nie! Praktycznie wszyscy uczestnicy, z racji tematyki zlotu, interesują się survivalem, militariami, literaturą, filmem i grami z gatunków fantasy, sci-fi, horroru, historii i sensacji.

Przypominam też, że na AntyKonwencie odbywał się legendarny już dres-larp!

https://www.facebook.com/konpoludnie/photos/t.100003079891168/512659808932057/?type=3&theater

A miejce? Fajne?

W przeciwieństwie do zwyczajnych konwentów, antykonwent odbywa się w plenerze, na terenie Centrum Rozrywki Militarnej w malowniczej miejscowości Wola Wodyńska.

Atrakcje

Atrakcjami siedmiodniowej imprezy będą: trwający 4-ry dni LARP (gra terenowa połączona z odgrywaniem ról) i trzy doby bloku programowego nasyconego prelekcjami i warsztatami survivalowymi, mniejszymi LARP’ami, konkursami, prelekcjami tematycznymi (m.in. militaria, Post-Apo), warsztatami, spotkaniami z autorami i premierami nowych produktów.

Osobiście polecam nastawić się głównie na larpy, które są sercem konwentu – nie spędźcie całej imprezy w salach prelekcyjnych!

https://www.facebook.com/Rafineria/photos/rpp.144696498930209/1953931001340074/?type=3&theater

A jak było w 2014 roku? To nie był wymuskany event z klimatyzowaną salą prelekcyjną i ograniczoną liczbą szczęśliwych uczestników. Punkty programu były dla twardzieli, którzy nie obawiali się wysiedzieć 2 godzin w pełnej zbroi, wśród gruzu. Nie było mikrofonów i rzutników, był pył i siedzenie w kółeczku, a prelegenci jak dobrzy ojcowie snuli historie na wzór starożytnych wędrownych bajarzy. Kiedyś to były czasy!

Podoba się? No to pakuj się i przyjeżdżaj! Jest jeszcze czas na zdobycie wejściówki!

Jak dojechać?

Najlepiej autem. Nie masz auta? Wskakuj w pociąg kurs na Siedlce (lub autobus) / kurs na Wolę Wodyńską (autobus).

Ciągle jesteś niepewny/a? Dogadaj się poprzez FB ze zmotoryzowanymi mającymi wolne miejsca i szukający oszczędności na paliwku. Polecam grupę na FB Dojadę na konwent. Przy okazji poznasz nowych fajnych ludzi – ja poznałam tak kilku świetnych ziomeczków wracając z Fantasmagorii w Ostródzie 🙂

https://www.facebook.com/Rafineria/photos/a.164724966927362.44084.144696498930209/1950127901720384/?type=3&theater

Najważniejsze info

Miejsce: Wola Wodyńska (30km od Siedlec)

Termin: 23-29 lipca 2018
Przewidywana liczba osób: ok 200

Poniżej kilka perełek!

Wszystkie zdjęcia są objęte prawami autorskimi i zostały udostępnione za zgodą organizatorów AntyKonwentu Rafineria. Zdjęcia z poprzednich edycji możecie zobaczyć na ich facebookowym profilu.