Nierzeczywiste Miasto,
Pod mgłą brunatną zimowego świtu
T.S.Eliot, ,,Ziemie Jałowe”
Od 3. Do 7. Lipca w Będzinie odbywać się będzie zjazd miłośników fantastyki i post apokalipsy ,,Ziemie Jałowe”, czyli Zagłębiowski Konwent Post apokaliptyczny. W związku z coraz bliższym startem imprezy, Nerd Kobieta pogawędziła sobie trochę z Organizatorami – Jakubem Sinderą ,,Siekierem” i Bartkiem Rutkowskim ,,Rae”.
O programie, konkursach i gościach ,,Ziem Jałowych” możecie znaleźć więcej na stronach podanych przez chłopaków, a także na FaceBookowym profilu konwentu i oficjalnym fan page’u Nerd Kobiety.
Wszystkie informacje, wraz z ceną i zasadami kupna wejściówek, znajdziecie na stronie konwentu: http://ziemie.postapocalyptic.net/node.
1. ,,Ziemie Jałowe” –nie bez powodu nazwa imprezy powinna się kojarzyć z dorobkiem Stephena Kinga …
Rae: Tak, Ziemie Jałowe były bardzo mocno inspirowane cyklem Stephena Kinga ,,Mroczna Wieża”. Napisałem nawet pracę magisterską na ten temat. Pozwolę sobie też dodać, że sama nazwa trzeciego cyklu była inspirowana poematem T. S. Eliota ,,Ziemia Jałowa”.
Siekier:Cała moja przygoda z post apokalipsą zaczęła się właśnie od tego cyklu. Po przeczytaniu książek zacząłem interesować się tematem i strasznie mnie to wciągnęło.
Rae:Polecamy zresztą zapoznać się z naszymi inspiracjami na stronie – http://ziemie.postapocalyptic.net/inspiracje_2011 – znajdziecie tam post apokalipsę, westerny, teledyski, gry, książki i komiksy.
Naszym założeniem jest gra w świecie pośrednim – jednym z wielu światów w uniwersum wykreowanym przez Stephena Kinga, gdzie bardzo wiele się przenika, dlatego fani tak wielu gatunków mogą znaleźć u nas coś dla siebie.
2. Jak powstał projekt ,,Ziemie Jałowe”?
Siekier: Jako że od dawna działamy jako redaktorzy serwisu OUTPOST, poświęconego post apokalipsie, i jeździmy na różnego rodzaju konwenty, odczuwaliśmy brak takiego wydarzenia w okolicy. Kiedy dodatkowo po jakiejś strzelance ASG usłyszeliśmy o ciekawym terenie pokopalnianym, postanowiliśmy to sprawdzić. Teren był tak wspaniały, że od razu podjęliśmy decyzję o zorganizowaniu tam konwentu. Okazało się, że przy sporej dozie determinacji jest to możliwe!
Rae: W tym roku odbędzie się już trzecia edycja konwentu – i na pewno nie ostatnia. Co roku obserwujemy wzrost zainteresowania imprezą. Uczestnicy z lat ubiegłych dokładają starań, żeby pojawić się na kolejnym zlocie, przy okazji zapraszając znajomych. Warto też spojrzeć na listę sponsorów i patronów – jest imponująca, i jednoznacznie dowodzi, że impreza z roku na rok wzbudza coraz większe zainteresowanie.
3. Będzin to miejsce charakterystyczne na airsoftowej mapie Polski. Co braliście pod uwagę, decydując się na taką lokalizację imprezy?
Siekier: Jako fani post apokalipsy, zrujnowanych budynków i sympatycy airsoftu wielokrotnie graliśmy w ruinach Cementowni Grodziec. Podczas takich asg – owych wypadów wielokrotnie rozpalaliśmy w tych budynkach ogniska, i snuliśmy plany o urządzeniu fajnej imprezy LARPowej. Niestety cementownia jest zbyt zdewastowana, żeby można było tam cokolwiek organizować. Kiedy znaleźliśmy tereny pokopalniane kilometr dalej, wiedzieliśmy jak je wykorzystać.
Rae: Dodatkowo Będzin-Grodziec jest w świetnym miejscu. Z każdego obszaru Polski można łatwo dojechać do Katowic, skąd jeżdżą autobusy miejskie pod sam budynek w którym odbywa się konwent. Zresztą do nas blisko jest też mieszkańcom Sosnowca i Dąbrowy Górniczej – a właściwie całego Zagłębia i Śląska.
3. W kwestii programu zjazdu – jakie atrakcje czekają na uczestników?
Rae: W środę „otwieramy bramy” dla uczestników, i zaczynamy akredytację. Uczestnicy LARPa poznają innych członków swojej frakcji i budują obozy dla swoich grup. Już wtedy zaczyna się „knucie,” zawiązują sojusze i powstają wielkie plany (część graczy już od miesiąca wymienia się swoimi pomysłami zarówno w ogólnodostępnych jak i w ukrytych częściach naszego forum http://postapocalyptic.net/forum/viewforum.php?forum_id=71 )
Siekier: Praktycznie cały czwartek i piątek zajmuje Gra Terenowa (LARP) podczas której wcielamy się w mieszkańców zapomnianego przez bogów i ludzi miasteczka, niszczejącego gdzieś poza szlakami transportowymi w quasi westernowym, zniszczonym dawnymi konfliktami i spalonym słońcem Świecie Pośrednim.
W tym roku o wpływy będą walczyć takie grupy, jak mieszkańcy miasta, Łowcy Niewolników, Padliniarze (ghulopodobni mutanci), przyjezdni i meksykańscy uchodźcy. Poza tarciami wewnętrznymi miasteczko na pewno będzie musiało stawić czoła wielu zagrożeniom z zewnątrz.
Rae: Podczas LARPa uczestnicy gry dostają za ciekawą grę dostają punkty doświadczenia, które w piątkowy wieczór będą mogli wykorzystać na aukcji i wylicytować nagrody rzeczowe ( tutaj część z nich http://www.facebook.com/media/set/?set=a.585966604769207.1073741828.224860964213108&type=3 )
Siekier: Zaraz po licytacji zaczynamy imprezę w klimacie lateksowo-techno-cyberpunkowym, a w sobotę od rana rusza część programowa zlotu. Konkursy strzeleckie, gry drużynowe, konkursy wiedzy, spotkania z ciekawymi gośćmi, prelekcje, pokazy filmów to tylko część atrakcji. Warto też wspomnieć o turnieju Ligi Juggera – post apokaliptycznej i niezwykle widowiskowej gry, będącej połączeniem rugby z walką na otulinową broń.
Rae: Warto wspomnieć o liście gości. Będzie się można spotkać z pisarzami Robertem Szmidtem (Apokalipsa wg Pana Jana, Samotność Anioła Zagłady ) oraz Michałem Gołkowskim (Ołowiany Świt – pierwsza polska książka w uniwersum STALERa), a także z grafikiem tworzącym okładki do poskiego wydania Mrocznej Wieży Darkiem Kocurkiem. Pojawi się również, tworzący niesamowite noże, Lotar.
Przykładowe nagrody, które będziecie mogli zdobyć w konkursach organizowanych podczas konwentu:
4. Czy uczestnicy konwentu spoza Katowic muszą przygotować się na ekstremalne warunki?
Rae: Na terenie konwentu będą stały toalety przenośne, będzie też bieżąca woda. Od razu ostrzegamy – nie ma co liczyć na prysznic!
Będzie też cały czas dostęp do kiełbasek z grilla i ciepłych posiłków.
Sklep spożywczy jest tuż obok naszego budynku, dyskont spożywczy w odległości pięciu minut marszu. Warto też wspomnieć o jadłodajni i pizzerii (w której uczestnicy zlotu mają zniżki).
Dojazd też jest bardzo prosty – http://ziemie.postapocalyptic.net/lokalizacja
Siekier: Śpimy w budynku po Kopalni Grodziec, więc uczestnicy proszeni są o nie przynoszenie namiotów. Wystarczy śpiwór i karimata. Każdy uczestnik gry terenowej zobowiązany jest posiadać okularki ochronne. Nie dopuszczamy do gry ludzi bez przebrań (inspiracje znajdziecie na naszym profilu na Facebooku http://www.facebook.com/ZiemieJalowe), oraz w strojach „moro” czyli wszelkiego typu mundurach. Mile widziane ale nie konieczne są też repliki ASG oraz broń otulinowa (tzw. bezpieczniaki). Przy okazji zaznaczam, że amunicja do ASG jest bardzo ograniczona, więc ludzie, którzy spodziewają się strzelanki ASG srodze się zawiodą.
Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Ave!
P.S. Wszystkie zdjęcia pochodzą od organizatora, autorką zdjęć nr 1 i 4 jest Natalia Dołżycka (Informator Konwentowy).